tom poezji

Lekcje rozróżniania

Rok wydania: 2019

Wydawnictwo: Towarzystwo Edukacji Kulturalnej w Lublinie

  • co ma pierwszeństwo przejazdu

    twoja czy moja racja
    a może idźmy do łóżka i niech wystygnie kolacja
    niech się nie odbiorą żadne telefony
    messenger zacznie jęczeć od powiadomień
    niech zarumienią się puchowe poduszki
    prześcieradła nie będą bezwstydnie wygładzone
    niech się...
    przeczytaj wiersz
  • ***

    pomiędzy stroną 163 a 164 znajduje dwa paragony:
    za usługę przesyłki i za książkę
    nie ma wątpliwości że ktoś uczciwie rozliczył jej przelew
    co do grosza
    inaczej niż on
    gdyby zaksięgowała mu wszystkie łzy po...
    przeczytaj wiersz
  • Res (in)corporales

    to moje powietrze które nabieram w płuca
    ubrania rzucone na łóżko linie papilarne na klamce
    splątane włosy gumka spinka kok filiżanka po kawie i książki
    buty z odciskiem stóp grządka i kiełkujący tam...
    przeczytaj wiersz
  • O czwartej nad ranem

    etofenamat wtarty w skórę
    wcale nie wchłania się efektywnie
    nie uśmierza bólu
    nie jest unikatowy
    ona jedna nie potwierdza
    jego skuteczności
    może dlatego że o czwartej nad ranem
    należy słuchać śpiewu ptaków muzyki
    lub robić różne bliskie rzeczy
    cierpieć...
    przeczytaj wiersz
  • Sushi

    pierwsze sushi poniewiera zmysły
    tak mocno jak pierwszy seks
    nikt nie wie jak jeść pałeczkami
    wszyscy udają wtajemniczonych
    dopóki nie przełkną w nadmiarze
    wasabi
    przeczytaj wiersz
  • Tam

    – 57 stopni Celsjusza woda w komórkach zamienia się
    w kryształki lodu tężeje krew kończą się myśli wiatr dławi oddech
    samotność już nie doskwiera
    ktokolwiek widział ktokolwiek czuł
    musi przyznać: twoja Nanga Parbat brzmi...
    przeczytaj wiersz
  • Jaka droga lepsza pytasz

    wolę lasy mieszane i łąki kwietne
    na które wchodzę bez poczucia winy
    zdejmij buty trawa kąsa głaskają kamienie
    coś chrobocze coś szura przebiega mrówka
    konik polny łaskocze uwięziony w dłoniach
    mech wrasta między palce szeleści...
    przeczytaj wiersz
  • Berberys

    wyżerają rdzeń nocą
    zostają odchody i gołe gałęzie
    igły nieskuteczne jak protesty
    ogrodnika stoi bezradny patrzy
    jak daleko do końca inwazji
    liście martwe powleczone
    śluzem to obrzydza bardziej
    słowa ledwie trzepoczą na paskach
    prawdy jak pochodnia
    żywe
    przeczytaj wiersz
  • Hej

    (Pamięci Roberta Brylewskiego)
    dzień zaczyna się świtem leżę w łóżku słucham
    wystukuję rytm jestem sama zaczyna się blok
    zwyczajnych spraw i już żadna nie należy do ciebie
    a ja szukam słucham nasiąkam muzyką
    artysta powinien...
    przeczytaj wiersz