sama

przyszłam w ludzkiej sprawie – mówię –
szukam miejsca aby dzieci nie miały problemu
z tym co ze mnie zostanie

muszę o wszystkim pomyśleć porządkuję papiery
rzeczy których nie umiem wyrzucić zamykam w pudła
chodzę kolejny dzień w ciszy pokazuję moje nieogolone nogi
w szafie znalazłam zdjęcie zdjęte z gwoździa

tam wciąż trzymamy się za ręce